Kronika Ogniska
Serdecznie zapraszamy na najbliższe Spotkanie Ogniska Wiernej Miłości Małżeńskiej w Żorach, które odbędzie się w sobotę 29 sierpnia od godziny 16:00 przy parafii pw. Św. Ap. Filipa i Jakuba , ul.Garncarska 16.
Rozpoczynamy Koronką do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Kościele , a następnie przechodzimy do salki , gdzie I cz. spotkania poprowadzi pani Ida Szwed – psycholog .
O godzinie 18:00 udamy się na Eucharystię w intencji wszystkich małżeństw a szczególnie tych , które przeżywają kryzysy i inne trudności .
Po Eucharystii wracamy do salki na drugą część spotkania . Opiekę duszpasterską sprawuje Ks. Henryk Skorupa – opiekun diecezjalny WTM Sychar .
Na spotkanie zapraszamy wszystkich, którzy przeżywają kryzys w małżeństwie, tych którzy zostali opuszczeni przez współmałżonka, czy też są po rozwodzie.
Zapraszamy osoby, które potrzebują wsparcia i pomocy. Wszystkich, którzy dążą do uzdrowienia sakramentalnego małżeństwa.
Każde trudne małżeństwo jest do uratowania, bo z Bożą pomocą wszystko jest możliwe.
Podczas spotkania zachowamy wszystkie obowiązujące środki ostrożności związane z wciąż panującym wirusem .
W ostatnią sobotę miesiąca, 31 sierpnia spotkaliśmy się w naszym żorskim Ognisku Wiernej Miłości Małżeńskiej. Rozpoczęliśmy o 16-tej Koronką do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem, następnie przeszliśmy do salki na I część spotkania. Po przywitaniu zostały przedstawione sprawy organizacyjne i to co w ostatnim czasie dzieje się w naszej Wspólnocie . Następnie rozpoczęliśmy „rundkę” podczas, której każdy z nas w wolności mógł się przedstawić i powiedzieć coś o sobie.
O 18-tej uczestniczyliśmy w Eucharystii w intencji naszej Wspólnoty i wszystkich małżeństw pozostających w kryzysie. Po Mszy Św. przeszliśmy do salki na II cz. spotkania , podczas której towarzyszył nam nasz Drogi Ks. Henryk , który jest naszym Opiekunem Duchowym .
W spotkaniu wzięło udział 22 osoby . Następne spotkanie jak zwykle w ostatnią sobotę miesiąca , tym razem 28 września .
Zapraszamy wszystkich, którzy potrzebują wsparcia i pomocy, osoby samotne i małżeństwa, nawet te, które się dobrze mają – zawsze może być lepiej.
Warto naprawiać małżeństwo – zawsze, bo NIGDY nie jest za późno.
W ostatnią sobotę miesiąca, 29 września spotkaliśmy się w naszym żorskim Ognisku Wiernej Miłości Małżeńskiej. Rozpoczęliśmy o 16-tej Koronką do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem, następnie przeszliśmy do salki na I część spotkania. Po przywitaniu zostały przedstawione sprawy organizacyjne i to co w ostatnim czasie dzieje się w naszej Wspólnocie . Następnie rozpoczęliśmy „rundkę” podczas, której każdy z nas w wolności mógł się przedstawić i powiedzieć coś o sobie. Pod nieobecność Siostry Małgorzaty „rundka” była dłuższa , obszerniejsza i bogatsza , i tak dotrwaliśmy do końca I cz. spotkania .
O 18-tej uczestniczyliśmy w Eucharystii w intencji naszej Wspólnoty i wszystkich małżeństw pozostających w kryzysie. Po Mszy Św. przeszliśmy do salki kontynuować nasze spotkanie.
W spotkaniu wzięło udział 30 osób w tym 4 małżeństwa i 2 dzieci. Była kawa, herbata, słodkości i pyszne ciasta , które przynieśli uczestnicy spotkania . Spotkanie zakończyliśmy modlitwą .
Zapraszamy wszystkich, którzy potrzebują wsparcia i pomocy, osoby samotne i małżeństwa, nawet te, które się dobrze mają – zawsze może być lepiej.
A , że od jutra piękny miesiąc październik to pamiętajmy o Modlitwie Różańcowej , może z naszymi rozważaniami : http://sychar.org/rozaniec/
Następne spotkanie odbędzie się 27 października . Serdecznie zapraszamy!
Warto naprawiać małżeństwo – zawsze, bo NIGDY nie jest za późno.
W ostatnią sobotę miesiąca , 25 listopada spotkaliśmy się w naszym żorskim Ognisku Wiernej Miłości Małżeńskiej . Rozpoczęliśmy o 16-tej Koronką do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem , następnie przeszliśmy do salki na I cz. spotkania . Było nas dosyć sporo bo aż 32 osoby ( w tym 4 małżeństwa ) i sześcioro dzieci , które bawiły się w salce obok . Po przywitaniu i przedstawieniu spraw organizacyjnych przeszliśmy do podziękowania naszej ukochanej siostrze Małgorzacie za 10 lat , które dla nas poświęciła . Były kwiaty i prezencik , była piosenka o Siostrze Małgorzacie , którą zaśpiewała jak zwykle Ewa a i podczas rundki każdy z nas mógł Siostrze podziękować i opowiedzieć o swoich przeżyciach związanych z Siostrą i jej wykładami na naszych spotkaniach . Oj było wesoło , wesoło ….
Udało się nam zakontraktować z Siostrą Małgorzatą kolejne co najmniej 10 lat .
A poniżej tekst piosenki o naszej Siostrze Małgorzacie , melodia utworu „Cykady na cykladach” zespołu Maanam , słowa Ewa Krywosz
„Wykłady na Sycharach” – Siostra Małgorzata
Jak żeś z małżonką się powadził
I żal masz do całego świata
Na ziemię szybko Cię sprowadzi
Psycholog Siostra Małgorzata
Nic nie do w piosek chować gowa
Mydleni oczu nie pomoże
Daruj se też obronno mowa
Bo bracie bydzie jeszcze gorzej
ref)
Wykłady na sycharach
wykłady na sycharach
kolego spadło Ci ego
bez niego bydzie dużo lżej
Dryluje nas jak z pestki wiśnie
Winy jak z cytryny wyciśnie
Choć się bojymy i broniymy
To bez nij żyć już nie umjymy
Salwatorianko – 10 roków
Prowadzisz stado tych boroków
By STEP BY STEP 12 kroków
Mogli postawić i wyjść z mroków.
ref)
Wykłady na sycharach
wykłady na sycharach
kolego spadło Ci ego
bez niego bydzie dużo lżej
Udało się . Również w tym roku uczestniczyliśmy w Mszy Świętej w ramach Ewangelizacji w Beskidach . Tym razem na Klimczoku . Niewielką grupką dotarliśmy tam szlakiem przez Szyndzielnię .
Do zdobycia jeszcze w tym roku w kolejne soboty zostało Pilsko , Hrobacza Łąka i Wielka Racza .
Dla zainteresowanych szczegóły tutaj :
https://pl-pl.facebook.com/EwangelizacjaWBeskidach
Przesyłam kilka zdjęć na zachętę ( zdjęcia nie są widoczne w mailu , należy przejść do strony http://zory-filipa.sychar.org/ )
Jak w każdą ostatnią sobotę miesiąca spotkaliśmy się w Żorach. Było nas 21 osób.
- W tym miesiącu obejmijmy naszą modlitwą Olę oraz Sebastiana, których w najbliższym czasie czekają rozprawy rozwodowe, a także Teresę która obchodzi 19. lutego rocznicę ślubu.
W październikowym spotkaniu Ogniska Wiernej Miłosci Małżeńskiej w Żorach udział wzieło11-osób.
Spotkanie rozpoczeliśmy od odmówienia Koronki do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Kościele, a następnie przeszliśmy do salki obok Kościoła.
Tym razem dzieliliśmy się naszymi przeżyciami z rekolekcji na Górze Św. Anny oraz oglądaliśmy katechezy ks. Marka Dziewieckiego z tegorocznych wiosennych rekolekcji ogólnopolskich wspólnoty Sychar w Porszewicach koło Łodzi – mimo iż katechezę oglądaliśmy tylko za pomocą multimediów ich moc była widoczna na twarzach wszystkich uczestników.
Dziękujemy wszystkim za obecność zwłaszcza gościowi z Radomska – Robertowi.
W spotkaniu w sierpniu udział wzięło 18 osób w tym 2 małżeństwa oraz gość specjalny Jurek – lider Ogniska z Bonn 🙂
Spotkanie rozpoczęliśmy od modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Kościele.
Po przejściu do salki Adam – lider Ogniska w Katowicach – przypomniał charyzmat naszej Wspólnoty i odczytał zasady obowiązujące podczas spotkań. Następnie każdy z SYCHARowiczów się przedstawił i krótko powiedział o swojej sytuacji małżeńskiej. W dalszej części spotkania został poruszony temat: „NADZIEJA – dlaczego jest tak ważna w naszym życiu?”
O godz. 18.00 uczestniczyliśmy we Mszy Św. sprawowanej w intencji małżeństw przeżywających trudności, znajdujących się w kryzysie.
Po Eucharystii wróciliśmy do salki, aby podzielić się ze sobą przeżytymi ostatnio doświadczeniami. Następnie zgodnie z tradycją udaliśmy się na mniej oficjalną część spotkania 😉
W spotkaniu w lipcu wzięło udział 16 osób.
Rozpoczęliśmy od odmówienia Koronki do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Kościele.
Po przejściu do salki spotkanie poprowadził Marek – lider naszego Ogniska. Na początku przypomniał charyzmat naszej Wspólnoty i odczytał zasady obowiązujące podczas spotkań.
Następnie każdy z nas się przedstawił i krótko powiedział o swojej sytuacji małżeńskiej. W dalszej części spotkania przeszliśmy do dyskusji na temat tego, jak każdy z nas rozumie charyzmat naszej wspólnoty.
O godz. 18.00 uczetniczyliśmy we Mszy Św. sprawowanej w intencji małżeństw przeżywających kryzys.
Po Mszy wróciliśmy do salki, aby podzielić się ze sobą przeżytymi ostatnio doświadczeniami
W spotkaniu w czerwcu wzięło udział 25 osób w tym 3 małżeństwa, 4 dzieciaczków oraz s.Małgorzata i ks.Henryk.
Spotkanie rozpoczęliśmy od odmówienia przed Najświętszym Sakramentem Koronki do Bożego Miłosierdzia.
Pierwszą część spotkania poprowadziła s.Małgorzata poruszając temat: „Kryzys”. Kryzys to sytuacja trudna, z którą nie potrafimy sobie poradzić, zachwianie porządku, ładu, następuje chaos, bezsilność, niemoc; proces, uświadomienie sobie, że będąc w danej sytuacji, nie daję sobie rady. Następuje dezorganizacja całego naszego życia.
Kryzys dzielimy na:
- kryzys, na który mamy wpływ
- kryzys, na który nie mamy wpływu
Kryzys, na który mamy wpływ to kryzys w relacjach.
Kryzys w relacjach małżeńskich – musimy cofnąć się w czasie i zastanowić się, gdzie nastąpiło zaniedbanie troski o własne relacje. Zaczyna się od kłamstwa, braku uczciwości, szczerości. Są sprawy, które powinniśmy sobie powiedzieć, a nie mówimy, jest tajemnica, zaczyna się kłamstwo, pojawia się lęk, spięcie, że się wyda, coraz większe kłamstwo. Pielęgnujemy nieszczerość i kłamstwo. Nie komunikujemy, czego chcemy, bo się boimy odrzucenia, jest lęk o siebie, na pierwszym miejscu jestem ja. Na kryzys małżeński wpływa to, że mamy problemy nie tylko z mówieniem, ale też z słuchaniem. Jeżeli znamy osobę dłużej, to popełniamy często błąd, że myślimy, że możemy przewidzieć jak ta osoba się zachowa, co powie, co zrobi w danej sytuacji. Jest duża potrzeba otwarcia uszu i słuchania.
Relacje niszczy: kłamstwo, egoizm, nieumiejętność słuchania, walka o władzę, pycha (nie tylko wywyższanie się, ale poniżanie się, złe myślenie o sobie, niedopuszczenie do siebie dobrego myślenia o sobie). Ma być tak jak ja chcę, a odrzucam to, co inni zaproponują. Nieumiejętność otwarcia się na drugiego człowieka, nieumiejętność słuchania. Pojawia się agresja, uciekanie, niskie poczucie wartości, lęk.
Aby pokonać, zażegnać kryzys wystarczy dobra wola, chęci, pokonanie lenistwa, pokonanie lęku o siebie, odwaga:
- zaakceptowanie, że nie jesteśmy idealni, mamy słabe i mocne strony
- zaakceptowanie słabych tron
- podjęcie pracy – nie kłamać, nie koncentrować się na sobie
- powstrzymywanie się od lenistwa, lęku przed zmianą, rozczarowaniem
Żeby mieć chęć pracować nad sobą, musi być po co, trzeba nadać temu sens, wyjść poza siebie, przebaczyć sobie, pokochać siebie i uświadomić sobie, że jest Ktoś, komu się podoba to, co robię. Otwarcie na drugiego człowieka, uporządkowanie swoich emocji, pokonanie lęku, nadanie sensu temu, co robię. Musi być odniesienie do Kogoś wyżej. Musi być dla Kogo i w jakim celu. Musi być Ktoś, Kto doda nam sił.
O godzinie 18:00 uczestniczyliśmy we Mszy Świętej.
Po Eucharystii wszyscy (duzi i mali) udali się na „spotkanie przy korytku” 🙂 Było pysznie i radośnie, ze śpiewem na ustach (ks. Henryk odkrył przed nami nowe talenty 🙂 ) A na dowód tego poniżej kilka zdjęć:
W spotkaniu majowym wzięło udział 27 osób w tym 6 małżeństw, 5 dzieciaczków oraz s.Małgorzata i ks.Henryk.
Spotkanie rozpoczęliśmy od odmówienia przed Najświętszym Sakramentem Koronki do Bożego Miłosierdzia. Modlitwę poprowadził ks.Henryk.
Pierwszą część spotkania poprowadziła s.Małgorzata poruszając temat: „Przebaczenie i co dalej?”. Żeby przebaczenie mogło nastąpić, musi być poczucie winy i poczucie krzywdy – kiedy naruszone normy, wartości moralne, w które wierzymy – zdrowa reakcja na czyn, który naruszył moje wartości, normy, zasady. Kiedy nic nie zrobiłam/em, a czuję się winna/y, wtedy mamydo czynienia z patologicznym poczuciem winy. Z poczuciem winy wiążą się emocje: strach, lęk, złość, smutek, żal, które mówią, że zrobiłam/eł coś nie tak, niestosownie.
Kroki ku przebaczeniu:
- przyznać się do błędu, wziąć odpowiedzialność za swój czyn
- poniesienie konsekwencji, kary
- następuje decyzja o zmianie, podjęcie próby naprawienia: przyznanie się i przeproszenie w relacjach interpersonalnych
- przyjęcie lub odrzucenie przeprosin
Do przebaczenia nie trzeba drugiej osoby. Bez przebaczenia jest dużo emocji: żalu, smutku, poczucia krzywdy. Do przebaczenia trzeba czasu. Do pojednania potrzeba dwóch stron. Bez przyznania się krzywdziciela nie ma pojednania. Trzeba przeżyć proces krzywdy. Jeśli do tego nie dopuścimy, to będzie to do nas wracać.
Prawda o nas samych nas wyzwala, chociaż jest trudna. Nie możemy się zagłębiać w kolejne kłamstwa. Jeżeli jesteśmy w stanie rozmawiać z krzywdzicielem, nie budzi w nas to emocji, to przebaczyłam/przebaczyłem. Nie ma poczucia krzywdy, żalu. Może coś irytować. Brak przebaczenia – nie nawiążemy relacji, nie ma tego czegoś, żeby wejść w głąb.
Jeżeli poczuję, że jestem wolna – co dalej? Żyje się dalej. Nie ma wypominania, grzebania, krzywda przestaje mieć siłę sprawczą. Przebaczenie – proces, akt woli, decyzja – tak się rozpoczyna. Miłość – również akt woli, decyzja. Pragnienie przebaczenia i przeproszenia, to koncentracja na drugiej osobie.
O godzinie 18:00 uczestniczyliśmy we Mszy Świętej w intencji małżeństw przeżywających kryzys, a szczególnie małżonków ze WTM SYCHAR.
Drugą część spotkania poprowadził ks. Henryk kontynuując tematykę przebaczenia. Ks.Henryk przybliżył nam dwie książki:
- „Bóg nigdy nie mruga” Regina Brett – książka zawiera pięćdziesiąt cennych wskazówek, które mogą nam się przydać w trudnych chwilach. Regina Brett zwierza się z własnych niełatwych doświadczeń i opowiada pasjonujące historie ludzi, których spotkała na swojej krętej drodze. Przywołuje ważne dla siebie postaci, poruszające książki i filmy, inspirujące modlitwy i wypisy z lektur. Przypomina o wielkiej sile Psalmów i prostych sentencji: „Życie jest za krótkie, aby tracić czas na nienawiść”, „Potrzebna jest śmierć, żeby żyć”.
- „W Bogu” o.Augustyn Pelanowski – znowu masz ochotę cisnąć wszystko w kąt i wywiesić białą flagę? Załamujesz ręce i masz wrażenie, że im bardziej się starasz, tym gorzej Ci wychodzi? Ileż razy patrzyłeś w lustro mówiąc: “jestem beznadziejny”, “nie potrafię”, “nie chcę”…Ale czy kiedykolwiek wejrzałeś głęboko w swoje serce? Jeśli chcesz naprawdę zajrzeć do swojego serca, poznać, co naprawdę się w nim kryje i uleczyć zranienia, to koniecznie potrzebujesz przewodnika, który zaprowadzi Cię do najlepszego Lekarza – Boga… Droga w pojedynkę jest trudna. Właśnie dlatego warto przebyć ją z kimś doświadczonym i gotowym udzielić pomocy. Jest taki przewodnik, który pomógł już odnaleźć tę drogę tysiącom osób. Tym przewodnikiem jest ojciec Augustyn Pelanowski. Czytając medytacje o. Pelanowskiego oparte na biblijnej historii Tobiasza, odnajdziesz swój prawdziwy dom… w Bogu. Bóg chce w nas zamieszkać, ale my nieustannie oddalamy się od Niego, wymyślając coraz to nowe problemy i unikając zmierzenia się z tym, co najtrudniejsze. Aby Bóg mógł w Tobie zamieszkać, Twoje serce potrzebuje przemiany. Czytając książkę “Dom w Bogu” zobaczysz, jak tej przemiany krok po kroku dokonać. Jest to prawdopodobnie najlepsza ze wszystkich książek ojca Pelanowskiego. Czytając ją, dostrzeżesz szokującą prawdę o sobie. A przede wszystkim dowiesz się, jak rozwijać swoje duchowe życie, aby z gąsienicy stać się pięknym motylem.
Po części oficjalnej spotkania, przeszliśmy do gospody, gdzie oglądaliśmy finał piłkarskiego sezonu Europy – mecz Borussia Dortmund : Bayern Monachium 🙂
Dziękujemy Wszystkim za tak liczny udział w spotkaniu i zapraszamy na kolejne spotkanie Ogniska SYCHAR w czerwcu.
W spotkaniu w kwietniu wzięły udział 33 osoby w tym 2 nowe osoby, 5 małżeństw, 5 dzieciaczków oraz ks.Henryk.
Spotkanie rozpoczęliśmy od Koronki do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem.
Pierwsza część spotkania miała inną formę niż zazwyczaj, a mianowicie cały ten czas przeznaczyliśmy na bliższe poznawanie wzajemne SYCHARowiczów. Każdy z uczestników mówił ile chciał m.in.: przedstawił się, opowiedział o swojej sytuacji małżeńskiej, dzielił się swoim doświadczeniem trwania przy Bogu i życiu w wierności i miłości do małżonka.
O godzinie 18:00 uczestniczyliśmy w Eucharystii w intencji małżeństw przeżywających kryzys, a szczególnie małżonków ze WTM SYCHAR.
Po Mszy Świętej wróciliśmy do salki obok Kościoła, gdzie niektórzy kontynuowali rozmowy w grupkach, a niektórzy przeszli na Rynek, gdzie trwał XV Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Wychodzimy z cienia”
Dziękujemy za tak liczny udział w spotkaniu i zapraszamy na kolejne.
Do zobaczenia!!!
Na marcowym spotkaniu Ogniska swoją obecnością zaszczycili nas ks.Paweł Dubowik – krajowy duszpasterz Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar, s.Małgorzata Skonieczek SDS – psycholog, która wspiera Sycharowiczów naszego Ogniska psychicznie i duchowo oraz ks.Henryk – nasz opiekun duchowy,diecezjalny duszpasterz Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar. Sycharowiczów na spotkaniu było dwudziestu (w tym dwa małżeństwa) oraz dwójka dzieci 🙂
Spotkanie rozpoczęliśmy modlitwą przed Najświętszym Sakramentem w Kościele, a następnie przeszliśmy do salki.
Pierwszą część spotkania poprowadziła s.Małgorzata przybliżając nam problem spojrzenia na siebie, myślenia o sobie.
Myślenie nasze ma odzwierciedlenie w naszym postępowaniu i relacjach. Powinniśmy dobrze myśleć o sobie. Dobre myślenie o sobie nie oznacza zgody na nasze złe działanie. Jeżeli będziemy myśleć o sobie i innych źle, to będziemy widzieć w sobie i innych tylko złe zachowanie. Wpadniemy w bierność, patrzenie na innych krytycznie, niskie poczucie wartośći. Gdy mamy zdrowe, dobre myślenie, poczucie o sobie, to gdy zrobimy coś źle, to potrafimy przyznać się do tego i naprawić, bez poczucia winy.
Lubienie, kochanie siebie wynika z decyzji, a nie emocji czy uczuć.
Z naszych przyzwyczajeń, nawyków wynikają schematy.
Pokochanie siebie blokowane jest przez wstyd. Wstyd powoduje, że chcemy ukryć własną słabość, która dotyka własnego ja. Wstyd nie można mylić z poczuciem winy. Poczucie winy związane jest z czynem. Nie widzimy siebie prawdziwymi z powodu wstydu, bo dobre myślenie o sobie, czy dobrze o sobie mówić to głupie, nie wypada.
Nie możemy mylić lubienia siebie z egocentryzmem i egoizmem.
Gdy lubimy, kochamy siebie, gdy mamy dobre myślenie o sobie, to jestśmy asertywni w stosunku do siebie i innych, nie niszczymy siebie i innych. Natomiast, gdy myślimy źle o sobie, to wzbudza się w nas między innymi agresja. Aby zmienić stosunek do siebie, trzeba zmienić myślenie o sobie. Z naszych słabości, wstydu biorą się błędy między innymi wynikające z naszej niewiedzy. Te błędy to:
- błąd w ocenie
- niewinne kłamstwo
- odkładanie na potem
- zapominalstwo
- zmarnowane okazje
- nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
- ignoranctwo
- brak realizacji celu
- niecierpliwość
Musimy zmienić myślenie na takie, że jestem tylko człowiekiem, mogę być człowiekiem omylnym. W głowie musi się pojawić myślenie, że mam prawo do błędu i wtedy analiza własnych błędów spowoduje, że przestaniemy się wstydzić i przestaniemy być spięci.
Zmiana w nas spowoduje, że inaczej spojrzymy na drugiego człowieka.
O godz. 18:00 odbyła się Msza Św. w intencji małżeństw znajdujących się w kryzysie, a szczególnie tych ze WTM Sychar.
Po Eucharystii spotkaliśmy się ponownie w salce obok Kościoła i ks.Paweł przedstawił nam sytuację innych Ognisk, rozmawialiśmy na temat prowadzenia naszego Ogniska oraz w jaki sposób pomagać innym Ogniskom.
Bardzo serdecznie dziękujemy za Waszą obecność na spotkaniu marcowym i zapraszamy nakolejne spotkania.
W lutowym spotkaniu Ogniska udział wzięło 21 osób w tym 3 małżeństwa, siostra Małgorzata oraz ksiądz Henryk.
Spotkanie rozpoczeliśmy od modlitwy przed Najświętszym Sakramentem, a następnie przeszliśmy do salki obok Kościoła.
Pierwszą część spotkania poprowadziła siostra Małgorzata kontynuując temat „Przemoc domowa”.
W przemocy mamy krzywdziciela i ofiarę.
Aby wyjść z roli ofiary trzeba się zastanowić nad lękiem. Ofiara przeżywa lęk, koncentruje się na lęku, pozwala, aby ten lęk rządził, dominował. Koncentruje się na lęku, a nie na celu, który chce osiągnąć, czyli koncentruje się na uczuciach.
Lęk – jesteśmy w jakimś zagrożeniu, w niebezpieczeństwie, możemy coś utracić.
Dopiero po uspokojeniu się włącza się analiza, przemyślenia.
Ofiara nie mówi o tym, co się dzieje, gdyż pojawia się wstyd – lęk, złość, smutek, przerażenie, zaniepokojenie. Wstyd dotyka naszej słabości – lęk przed oceną, co sobie ktoś o nas pomyśli.
Ofiara boi się pokazania, że jej związek nie jest taki cudowny jak by chciała, aby był widoczny na zewnątrz.
Gdy przemoc przedłuża się w czasie, tych trudnych emocji jest coraz więcej i pojawia się depresja lub agresja.
Depresja – brak siły psychicznej, poczucie zaniżonej wartości, złe myślenie o sobie (jestem do niczego), niedbanie o siebie, myśli samobójcze.
Agresja – lęk zmienia się w złość (ze strachu atakujemy), niewypowiedziana złość, zepchnięta na dół
Obydwie te skrajności są nieprawidłowe.
Aby wyjść z roli ofiary, z izolacji musimy zacząć mówić o sytuacji, trzeba pokonać lęk. Nie można koncentrować się na swoim lęku, tylko na celu. Z lęku mogę coś zrobić i ze złości mogę coś zrobić. Decyzja, a nie oczekiwanie, że lęk minie. Decyzja zachodzi w głowie. Działać pomimo lęku i pomimo strachu i wtedy jest możliwość o zadbanie o siebie. Nie da się zmienić drugiej osoby. Trzeba uznać swoją ograniczoność i moc zmiany swojej sytuacji życiowej. Działać pomimo lęku.
Roli ofiary nie możemy wykorzystywać do cierpiętnictwa. Krzyż grzechu i cierpiętnictwo nie są od Boga, są wynikiem naszych decyzji.
Krzyż – kiedy w wyniku relacji, środowiska, choroby cierpimy – możemy ofiarować Jezusowi.
Żeby wyjść z roli ofiary, musimy sobie przebaczyć. Przebaczenie to proces, nie dokonuje się w kilka minut, proces wychodzenia z lęku poprzez złość, smutek.
Jeśli chcę naprawić relacje z kimś, to musi zajść zmiana we mnie. Każdą sytuację muszę przeżyć w sobie na nowo, żeby dokonało się przebaczenie – smutek, złość, lęk, płacz (coś mnie zraniło). Żeby płakać trzeba byc człowiekiem silnym.
Do przebaczenia nie potrzebujemy drugiej osoby. Drugiej osoby potrzebujemy do pojednania.
Może być taka sytuacja, że druga osoba nie chce pojednania lub ja przebaczyłam, ale nie chce mieć z tą osobą nic wspólnego (bronię samą siebie), wtedy pojednanie nie jest możliwe, a przebaczenie – tak.
O godzinie 18:00 odprawiona została Msza Święta w intencji małżeństw znajdujących się w kryzysie, a szczególnie należących do wTM Sychar.
Po Mszy Św. spotkanie poprowadził ks.Henryk. Przy akompaniamencie gitary śpiewaliśmy pieśni Wielkopostne. Ks.Henryk polecił nam książki:
- „Wartość człowieka” ks.Krzysztof Grzywocz
Kiedy świat mówi do nas, że „jesteśmy coś warci”, dotyka w nas jednej z najgłębszych potrzeb, ale kiedy stawia warunek „jeśli”, głęboko rani w nas tę potrzebę. Nieraz nie jesteśmy tego świadomi. Dlatego pozwalamy się ranić. Gonimy za tym, by świat nas dowartościował. Sądzimy, że musimy się rozprawić z mnóstwem podyktowanych nam „jeśli”: aby się liczyć, aby być cenionym, aby nie wypaść z gry. Tak bardzo ulegamy mnożącym się „jeśli”, że przestajemy żyć własnym życiem. Żyjemy na życzenie innych, w „gorsecie” ludzkich oczekiwań. Zgadzamy się być „tablicą” do zapisywania oczekiwań pod naszym adresem czy opinii o nas. I tak powoli ulegamy przekonaniu, że na wartość trzeba sobie zapracować, zasłużyć, a nawet ją kupić. Zapominamy o jednej z fundamentalnych i niezaprzeczalnych prawd o naszym życiu: że wartość po prostu się ma.
Jesteśmy wartościowi w oczach Boga. On mówi do nas po imieniu.
„Człowiek jest więcej wart ze względu na to kim jest, a nie na to, co posiada”
Robiąc znak krzyża wodą święconą mówmy: „Jestem Twoją córką/ Twoim synem umiłowanym”.
W samotności pogłębia się nasz zmysł duchowy.
- -„Ból krzywdy, radość przebaczenia” Józef Augustyn SJ
Któż z nas nie doświadczył bólu krzywdy z powodu niesprawiedliwego potraktowania przez bliźnich w domu rodzinnym, w szkole, na studiach, w miejscu pracy, przy konfesjonale, na ulicy i w innych sytuacjach życiowych, które trudno tutaj wyliczyć? Krzywda nie musi nas jednak niszczyć. Traci ona swoją destrukcyjną moc, jeżeli wraz z Jezusem ofiarujemy ją Ojcu. To Chrystus daje nam bowiem odwagę i radość przebaczenia, kiedy razem z Nim modlimy się za naszych krzywdzicieli: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Ale bliźni, których my skrzywdziliśmy, zanoszą w naszej intencji tę samą modlitwę.
Spis treści: I. Krzywda jest zawsze bolesna (29’57″) – Skrzywdzenia w okresie dzieciństwa – Dlaczego ludzie krzywdzą siebie? – Źródła przebaczenia i pojednania II. Sztuka stawiania czoła cierpieniu (27’14″) – Krzywda i cierpienie – Sztuczne uzdrawianie w poczuciu krzywdy – Koncentracja w krzywdzie i cierpieniu III. Uczucia towarzyszące skrzywdzeniu (25’56″) – Opowiedzieć o swojej krzywdzie – Rozżalenie i gniew – Ból skrzywdzenia nie jest wieczny IV. Proces uzdrowienia z poczucia krzywdy (29’50″) – Medytacja Słowa Bożego – Gorąca modlitwa i łaska pocieszenia – Wewnętrzne uleczenie z poczucia krzywdy V. Od przebaczenia do pojednania (31’27″) – Wziąć odpowiedzialność za wyrządzoną krzywdę – Odporność na kolejne zranienia – Leczenie z poczucia krzywdy szkołą miłości VI. Panie, ile razy mam przebaczyć? (21’26″) – Ile razy mam przebaczyć? – Dwóch dłużników – Przebaczmy tym, którzy nas o to proszą!
Dziękujemy wszystkim za obecność i zapraszamy na kolejne spotkanie.
ZAPRASZAM do wysłuchania wykładu s. Małgorzaty Skonieczek SDS z 06.01.2013:
http://archive.org/details/smalgorzata
W styczniowym spotkaniu Ogniska Wiernej Miłosci Małżeńskiej w Żorach udział wzieło18-osób dorosłych i 2 dzieci. Niestety ks. Henryk z powodu choroby tym razem nie mógł być z nami, odprawił Mszę Św. w intencji nas małżonków w kryzysie w swoim pokoju! Pamiętajmy w modlitwie o Nim, prosząc o Jego zdrowie i Boże prowadzenie w posłudze dla wspólnoty SYCHAR.
Spotkanie rozpoczeliśmy od odmówienia Koronki do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Kościele, a następnie przeszliśmy do salki obok Kościoła.
S. Małgorzata tym razem poprowadziła prelekcje z dyskusją na temat „Przemoc domowa”, która jak dowiedzieliśmy się objawia się:
- przemocą fizyczną
- przemocą ekonomiczna
- przemocą psychiczną
- przemocą seksualną
Dziękujemy wszystkim za obecność zwłaszcza gościom z Cieszyna, których obecność zawdziczamy spotkaniu charyzmatycznemu w Cieszynie z udziałem o. Donata i informacji o Sychar.
W Świątecznym spotkaniu wzięło udział 31 osób w tym 5 małżeństw, 5 dzieciaczków oraz s.Małgorzata i ks.Henryk.
Spotkanie rozpoczeliśmy od odmówienia Koronki do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Kościele, a następnie przeszliśmy do salki obok Kościoła.
Spotkanie przebiegło w bardzo Świątecznej, rodzinnej, radosnej atmosferze przy suto zastawionym świątecznymi pysznościami stole. Siostra Małgorzata powiedziała wiele miłych, budujących dla nas słów, a następnie kilka osób podzieliło się radościami mijającego 2012 roku. Połamaliśmy się opłatkiem i śpiewaliśmy kolędy przy akompaniamencie gitarowym ks.Henryka. O godz. 18:00 odprawiona została Msza Św. w intecji małżeństw znajdujących się w kryzysie.
Dziękujemy wszystkim za obecność, a szczególnie dzieciom, które były bardzo grzeczne i pięknie śpiewały kolędy 🙂
Kolejne spotkanie za nami 🙂 Wzięło w nim udział 19 osób w tym 3 małżeństwa, s.Małgorzata i ks.Henryk.
Spotkanie rozpoczeliśmy od odmówienia Koronki do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Kościele, a następnie prześliśmy do salki obok Kościoła.
Dziewczyny przygotowały herbatę oraz kawę i zasiedliśmy przy stołach.
W pierwszej części spoktania s.Małgorzata omówiła najczęstsze przyczyny kryzysów w małżeństwie.
Problemy w małżeństwie pojawiają się z powodu rozbieżności celów i potrzeb małżonków oraz w języku w jakim się posługują. Język ma swoją wartość i treść.
Skrajności zagrażające małżeństwu to: symbioza i autonomia.
Małżeństwo „zassane” – wszystko razem, tylko razem, gdzie jedno z małżonków odbiera jakiekolwiek oddzielne czynności jako objaw braku miłości, a drugie ma w sobie ogromne poczucie troski, pragnienie opiekowania się współmałżonkiem.
Małżeństwo „mogłoby być” – na moich warunkach, żeby ktoś za bardzo mną nie zawładnął, pojawia się lęk przed bliskością.
Obydwa przypadki wynikają z braku trwałej tożsamości małżonków, że ja to jestem ja.
Pojawia się chęć kontrolowania wszystkiego wynikająca z lęku przed utratą poczucia bezpieczeństwa. Kontrola to zaburzone poczucie bezpieczeństwa, perfekcjonizm. Jedno z małżonków ma nadkontrolę, a drugie – luz. W końcu pojawia się bezsilność.
Jak mogę się zaangażować, żeby zmienić nasze małżeństwo?
Aby zmienić cokolwiek w małżeństwie należy zacząć od zmiany siebie, od pracy nad sobą. Wsłuchać się w siebie, w swoje emocje, co one nam mówią. Rozeznać je, bo emocje są dla nas ważnym źródłem informacji. Należy przysłuchiwać się emocjom, aby im nie ulegać. Działanie pod wpływem emocji nie przynosi niczego dobrego.
Emocje -> Spokój -> Rozeznanie -> Zmieniam
Jeżeli nie jestem w stanie czegoś zmienić, to należy to zaakceptować, a jeżeli jestem w stanie – to to zmieniam.
Jeżeli zależy mi na drugiej osobie, na współmałżonku, to jeżeli ta osoba powie mi, że coś ją drażni, to to zmienię. Nie zmienię, gdy będę chciał/chciała robić na złość tej osobie.
W małżeńswie musi być współpraca – jedno mówi o co mu chodzi, potem drugie. Razem szukają rozwiązań. To buduje. Nie jestem skoncentrowana/skoncentrowany na swoim ja, na sobie, tylko na dobru wspólnym.
Bardzo ważne też jest przebaczenie – przebaczenie nie równa się pojednaniu i zapomnieniu. Krzywdy się pamięta, ale po przebaczeniu nie budzą one emocji.
Łk 17,3-4
„Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu.”
Następnie przeszliśmy do Kościoła na Mszę Św. w intecji małżeństw znajdujących się w kryzysie.
Po Eucharystii spotkanie poprowadził ks.Henryk. Ksiądz również poruszył problem kryzysu na podstawie książki księdza Zdzisława Kroplewskiego pt.”Kryzysy kapłańskie. Analizy psychologiczno – formacyjne” – kryzys wpisany jest w życie człowieka, także w życie księdza. Może być załamaniem chwilowym, bądź też wiązać się z zaprzeczeniem tożsamości kapłańskiej i powodować chęć rezygnacji ze stanu duchownego. Autor pisze o różnych rodzajach kryzysów psychologicznych. Szczegółowo omawia kapłańskie kryzysy: drogi, wierności powołania, celibatu i czystości, zaangażowania, jakości kapłaństwa, życia duchowego, wiary, wspólnoty, połowy życia, wypalenia i starości. Przedstawia ich przyczyny i przebieg oraz wskazuje dostępne formy pomocy. Zaznacza, że szczególnie istotną rolę w przezwyciężaniu kryzysów pełni akceptacja środowiska. Dostrzega też pozytywne strony tego rodzaju doświadczeń. Mogą one przewartościować życie, a nawet stać się szansą rozwoju.
Nas wszystkich dopadają kryzysy. Kryzys jest szansą w rozwoju człowieka. Ważne jest udzielanie sobie pomocy przez kontakt z innymi, rozmowy, wspólnoty. W kryzysie pojawia się agresja – oskarżanie innych, wycofanie się z życia, racjonalizacja – usprawiedliwianie samego siebie przez fałszywą argumentację. Powinniśmy dlatego pracować nad przeżywaniem własnych emocji.
Ks.Henryk polecił nam wiele ciekawych książek:
– ks.Krzysztof Grzywocz „Uczucia niekochane”
– Maria Adele Garavaglia „To nie twoja wina”
– Karol Meissner OSB, Elżbieta Kopocz „Małżeństwo nie musi boleć”
– Ash Christopher „Złączeni przez Boga i dla Boga”
– Józef Augustyn SJ „O uporządkowaniu naszych uczuć”
24 października 2012 r. grupa osób ze Wspólnoty Trudnych Małżeństw „Sychar”, spotkała się z arcybiskupem Archidiecezji Katowickiej ks. Wiktorem Skworcem. Cele były dwa: kwestia synodu archidiecezjalnego i błogosławieństwo arcybiskupa dla działalności „Sycharu” w Diecezji Katowickiej (do tej pory zgoda na działalność wspólnoty w tej diecezji była, podpisana przez ks. Piotra Kurzelę w 2008 r.). Ks. Paweł Dubowik, duszpasterz krajowy, Andrzej Szczepaniak – współzałożyciel wspólnoty, lider z warszawskiego ogniska, członkowie Ognisk Wiernej Miłości Małżeńskiej Marek Płoneczka z Żor oraz Mirela Wojaczek i Aleksandra Matuszczyk-Kotulska z Rydułtów opowiedzieli o historii „Sycharu” oraz o ogniskach w Diecezji Katowickiej. Do tego domieszka istoty „Sycharu”, parę krótkich świadectw. – „Macie moje błogosławieństwo, działajcie”- powiedział ks. Arcybiskup. – „To bardzo ważna idea”.
Z radością przyjęliśmy także decyzję Metropolity Katowickiego o wyznaczeniu opieki nad „Sycharem” na diecezję katowicką. Został nim ks. Jarosław Ogrodniczak – za-ca dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii w Katowicach.
Drugim celem przyjazdu była prośba by na rozpoczynającym się niedługo II Synodzie Archidiecezji Katowickiej zwrócono uwagę na małżeństwo sakramentalne oraz kryzys małżeński. „Sami opowiecie” – stwierdził ks. arcybiskup. „Już jesteście jako wspólnota zaproszeni”.
W spotkaniu wzięło udział 18 osób w tym 3 małżeństwa, siostra Małgorzata oraz ksiądz Henryk. Rozpoczęliśmy od modlitwy przed Najświętszym Sakramentem, a następnie przeszliśmy do salki obok Kościoła.
Pierwszą część spotkania poprowadziła s.Małgorzata. Został poruszony problem nieumiejętności prowadzenia dialogu przez małżonków. Często rozmowowy są „walką”, słuchaniem samego siebie, własnych racji. Małżeństwo jest jednością, która powinna objawiać się przez współpracę małżonków. Kobiety nastawione są na relacje, a mężczyźni na karierę. Rywalizacja w małżeństwie wywołana jest przez niskie poczucie własnej wartości oraz niskie poczucie własnej godności, które chcemy sobie podnieść przez wygrywanie „walk” ze współmałżonkiem.
Następnie kilka osób poprowadziło Różaniec, a o godzinie 18:00 została odprawiona Msza Święta w intencji małżeństw znajdujących się w kryzysie.
Drugą część spotkania poprowadził ks.Henryk, który przybliżył nam wspaniałego człowieka – Nicka Vujicic oraz przedstawił jego książkę pt.”BEZ RĄK, BEZ NÓG, BEZ OGRANICZEŃ!”
Nick Vujicic cierpi na fokomelię – rzadkie schorzenie objawiające się brakiem kończyn.Tuż po narodzeniu nawet jego matka nie chciała wziąć go na ręce. W szkole koledzy bardzo mu dokuczali. Czuł się samotny i nikomu niepotrzebny. Nick chciał uwolnić się od tych problemów i próbował popełnić samobójstwo. Ale pewnego dnia jego życie radykalnie się odmieniło… Dziś Nick jest głęboko wierzącym chrześcijaninem. Z jego postawy i słów wyraźnie widać, że bez wiary nie wyobraża sobie życia. Jest jednym z najbardziej inspirujących mówców motywacyjnych na świecie – poruszył do głębi już niejedno serce. Oprócz tego ma swoją firmę, odniósł duży sukces (także finansowy), gra w golfa, nieźle pływa, podróżuje po świecie, przemawia na międzynarodowych konferencjach i spotyka się z głowami państw.
„Jeśli sam nie doświadczasz cudu, bądź cudem dla innych” – Nick Vujicic
Ksiądz Henryk poruszył również kwestię godności i poczucia własnej wartości w małżeństwie.
Spotkaneie odbyło się oczywiście przy herbacie, kawie i pysznym tiramisu Basi 🙂
W dniach 1-3 kwietnia 2011 r. w sanktuarium Matki Bożej Ziemi Żywieckiej w Rychwaldzie odbyły się rekolekcje Ogniska Wiernej Miłości w Żorach.
Temat rekolekcji: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15,5).
Zapis audio:
Rekolekcje Ogniska Sychar w Żorach – Rychwałd 1-3.04.2011 – cz. 1 >>>
Rekolekcje Ogniska Sychar w Żorach – Rychwałd 1-3.04.2011 – cz. 2 >>>
Rekolekcje Ogniska Sychar w Żorach – Rychwałd 1-3.04.2011 – cz. 3 >>>
We wrześniu br. rozpoczeliśmy program „12 kroków ku pełni życia”- prowadzi s. Małgorzata Skonieczek, spotykamy się co tydzień w piątki o 19.15 Zawiazała się grupa 10-cio osobowa, jest jeszcze możliwość dołączyć do nas. Chętnych proszę o kontakt (Marek) na najbliższym spotkaniu ogniska w Żorach 26 września 2009.
Zapraszamy!
W dniach 20-sty do 22-gi marca w sanktuarium Matki Bożej Ziemi Żywieckiej w Rychwaldzie odbędą się rekolekcje wielkopostne dla Ogniska Wiernej Miloci w Żorach, tematem rozważaniań rekolekcyjnych będzie „czlowiek i grzech”. Rozpoczynamy o
18-stej w piątek 20-go Eucharystią. W trakcie rekolekcji przewidywane są: adoracja Najswiętszego sakramentu, konferencje dla doroslych jak i dzieci. Kończymy rekolekcje w niedziele 22-go o godz. 11-stej Eucharystią w Sanktyarium. Kontakt w sprawch organizacyjnych: Zbyszek, tel: 606-78-11-35.
Tematem spotkania, które odbyło się w ostatnią sobotę lutego 2009 była komunikacja interpersonalna – wykład prowadziła siostra Małgorzata. Obecnych było ponad dwadzieścia osób, w tym dwie pary małżeńskie.
W ostatnią sobotę stycznia 2009 odbyło się spotkanie Ogniska Wiernej Miłości w Żorach, którego głównym tematem była manipulacja w stosunkach międzyludzkich. Obecnych było kilkanaście osób, w tym kilka par małżeńskich.
W ostatnią sobotę roku 2008 odbyło się spotkanie opłatkowe Wspólnoty Sychar, na które przybyło ponad 30 osób, w tym kilka par małżeńskich. Niecodziennym gościem spotkania był Michał – członek zarządu Stowarzyszenia Sychar, który specjalnie przyjechał do nas z Warszawy. Spotkanie rozpoczęło się od imiennego przedstawienia uczestników oraz powiedzenia kilku słów o sobie. Następnie wszyscy podzielili się opłatkiem i złożyli sobie życzenia. O godzinie 18:00 odbyła się Eucharystia. Po Eucharystii był czas na poczęstunek i rozmowy. Cały czas towarzyszyła nam ciepła, rodzinna atmosfera. Spotkanie zakończyło się przed godziną 21 błogosławieństwem udzielonym przez księdza Marcina wszystkim uczestnikom.
W ostatnią sobotę listopada odbyło się spotkanie naszego ogniska wiernej miłości w Żorach. Tematem wiodącym spotkania była rywalizacja, sprawowanie kontroli między ludźmi w małżeństwie. Na spotkanie przybyło ponad 20 małżonków w tym kilka par małżeńskich. Zapraszamy na spotkanie 27 grudnia 2008, które będzie jednocześnie spotkaniem opłatkowym. Pragniemy wraz z s. Małgorzatą i ks. Marcinem zaprosić współmałżonków, którzy do tej pory nie uczestniczyli w naszych spotkaniach na podzielenie się opłatkiem. Spotykamy się jak zwykle o 16-tej na koronce w kościele przed kaplicą Adoracji Najświętszego Sakramentu.
Jak w każda ostatnią sobotę miesiąca spotkalismy sie także 25-go października br. przy parafi Sw. Filipa i Jakuba w Żorach. Po wspólnej koronce do Miłosierdzia Bożego rozpoczelimy z siostrą Małgorzatą pracować nad problemami, które nas spotykają w życiu małżeńskim, zwiazane z oczekiwaniami względem drugiego człowieka. W spotkaniu uczestniczyło 17 – stu małżonków, serdecznie zapraszamy na następne spotkania.
Jak w kazdą ostatnią sobotę miesiąca przy parafii Sw Filipa i Jakuba w Zorach odbyło sie spotkanie ogniska wiernej miłosci. W spotkaniu uczestniczylo 12-stu małżonków: Teresa, Ania, Maria, Artur, Andrzej, Marek, Damian, Jola z Mariuszem, i Małgosia z Mirkiem. Na nurtujace małżonków pytania odpowidała psycholog siostra Małgorzata, po spotkaniu wzielimy udział w Eucharystii.
31 maja 2008, jak w każdą ostanią sobotę miesiąca spotkalismy się o 16 -stej w salkach dzieląc się naszymi radosciami i troskami. Tym razem z przyczyn niezależnych nie bylo z nami siostry Malgorzaty, skupilismy się na akcentowaniu ważnej postawy wiernosci względem BOGA i wspolmalżonka. W spotkaniu uczestniczylo 8 osób: Ola, Ania, Teresa, Michal, Artur, Tomek, Zbyszek, Marek. Przyszle spotkanie na temat oczekiwań względem drugiej osoby!
Jak w każdą ostatnią sobotę miesiąca, 29 marca 2008, tuż przed niedzielą Miłosierdzia odbyło się spotkanie naszej wspólnoty. Psycholog s. Małgorzatą Skonieczek kontynuowała cykl wykładów-warsztatów w temacie: „Przebaczenie”tak bardzo związanym z Miłosierdziem Bożym własnie. Tym razem skupiliśmy sie na określeniach – poczucia krzywdy oraz wychodzeniu z kręgu lęku, cierpienia, gniewu i smutku, czyli jak poradzić sobie z poczuciem krzywdy i wyjsć w kierunku przebaczenia osobie krzywdzącej. Na spotkanie przybyło 6 małżonków: Ania, Teresa, Ela, Zbyszek, Artur, Marek. Dziękujemy księdzu Krzysztofowi Patasowi za modlitwę wprowadzajacą oraz tą zawartą w eucharystii o godz 18 00.
Jak w każdą ostatnią sobotę miesiąca, 23 lutego 2008 r. odbyło się spotkanie naszej wspólnoty. Psycholog s. Małgorzatą Skonieczek rozpoczęła cykl wykładów-warsztatów w temacie: „Przebaczenie”, tym razem skupiliśmy sie na określeniach – poczucie winy, poczucie krzywdy. Na spotkanie przybyło 7 małżonków: Ania, Ola, Zbyszek, Damian, Janusz, Ania, Marek, bardzo cieszymy się z obecności przybyłych po raz pierwszy panów: Damiana i Janusza. O godz 18 00 odbyła sie msza w intencji ratowania małżeństw, z homilią ks. Gańczorza.
Jeśli potrzebujesz wsparcia, pomocy przyjdź na najbliższe spotkanie 28 lutego 2008r. na godzinę 16:00.Parafia Pw. Św. Ap. Filipa i Jakuba W Żorach, 44-240 Żory, ul Garncarska 16, w salce za kościołem. O godz. 18.00 odprawiana jest Msza Św. w intencji ratowania małżeństw, okazja do adoracji Najświętszego Sakramentu, oraz skorzystania z sakramentu pokuty. Spotkanie prowadzi psycholog s. Małgorzata Skonieczek, tematem wiodącym spotkania będzie: Przebaczenie.
Pierwsze spotkanie Ogniska odbyło się 26.05.2007 r.